Coraz bliżej święta i wielu z nas w tym czasie zabiera się za świąteczne porządki.

Tak, tak… porządek w domu chciałby mieć każdy, ale jak to zazwyczaj bywa, sprzątać nie ma komu ;)
bo jakimś cudem bałagan robi się sam, ale porządek musimy zrobić my.
Aby nie dać się zwariować należy sięgnąć po sposoby, które pozwolą na sprytne i efektywne sprzątanie.
No i obowiązkowo w stylu EKO :)
Przede wszystkim porządek łatwiej utrzymywać na co dzień.
Ale jeśli porównać nasze europejskie społeczeństwo do ...dajmy na to chińskiego, to w domu chińskim zdecydowanie łatwiej o utrzymanie porządku ;)
Zapytacie dlaczego?

Ano dlatego że charakterystyczna dla przestrzeni chińskiej jest pustka a dla nas jest... duuużo, wszystkiego!!!

Zajmując się przez wiele lat feng shui, miałam możliwość doświadczać tego na żywo i naprawdę nie znam domowników, którzy w takiej "udekorowanej" przestrzeni dobrze się czują. Co ciekawe pewnych elementów po czasie już nie zauważamy. I tak na przykład, to akurat kiedyś opowiadał mój pan Profesor, przygotowana do wyniesienia kupka gazet przy drzwiach, rosła, rosła, czekała, czekała aż w końcu awansowała do roli stołeczka, który świetnie sprawdzał się przy zakładaniu butów :) ot taka historyjka :D

Na początek popatrzcie wokół, ile macie takich kreatywnych dekoracji :)

No dobrze, ale żeby zacząć najlepiej zrobić plan.
Zacznijmy więc zatem od tego, aby sprzątanie podzielić na dni tygodnia. Co Wy na to?

Dajmy na to: w poniedziałki łazienka, we wtorek kuchnia i tak dalej… Wystarczy dosłownie 15-20 minut dziennie na jedno miejsce w domu, zamiast 2 godzin sprzątania i frustracji.
Można też sprzątać przy okazji. Osobiście sama tak robię i myślę, że kobiety "tak mają" ;)
Rozmawiasz przez telefon? Czekasz aż ziemniaki się ugotują? W tym samym czasie możesz schować suche naczynia z suszarki.
Oczywiście nie oznacza to rezygnacji z picia dobrej herbatki podczas rozmowy z przyjaciółką :)
Te naczynia...  to tylko podczas teleporady :)

Kluczowy nawyk, o którym powiem teraz jest chyba najtrudniejszy. Otóż rzeczy zbędne wyrzucaj od razu – nie ma sensu składować ich przez kolejne dni, tygodnie i miesiące. A może komuś sprawią przyjemność ? - oddaj.

No dobrze ogarnęliśmy już czas na sprzątanie, teraz zajmijmy się środkami czystości.
Po pierwsze, pozwoli nam to być bardziej eko. Po drugie, możemy też zaoszczędzić kilka złotych.
Każdy powód jest dobry, by zacząć robić je samodzielnie w domu, bo przy okazji to świetna zabawa - może nawet dzieci dadzą się wciągnąć ;)

Czego więc potrzebujesz na początek?

Olejki eteryczne. Tak, one nie tylko dają zapach, wiele z nich działa bakterio- czy grzybobójczo.
Aby ułatwić Ci życie wymienię tu kilka, moim zdaniem niezbędnych przy ekosprzątaniu, olejków.
Zacznijmy od olejku mocno kojarzącego się z zapachem świąt.
Olejek pomarańczowy – nadaje się do usuwania tłustych plam.
Będąc już przy cytrusach, olejek grejpfrutowy – ma właściwości antybakteryjne, antywirusowe i antygrzybiczne.
Olejek cytrynowy łączy moce obu powyższych.
Jeżeli ważna jest dla ciebie dezynfekcja to przydadzą Ci się też olejki z drzewa herbacianego, rozmarynowy czy eukaliptusowy. Teraz przejdę do innych ważnych domowych ingrediencji przydatnych w sprzątaniu, a na koniec podam Ci też kilka prostych przepisów.

Płatki mydlane, na przykład z mydła aleppo. Same z siebie mogą być użyte jako środek piorący, ale można z nich przygotować też płyn do mycia naczyń. Warto mieć też w domu sodę oczyszczoną, boraks, hydrolaty i ocet.

Proszek do prania lub płyn do prania

Jeżeli masz małe dziecko wykorzystaj same płatki mydlane. Ale jeżeli chcesz stworzyć silniejszy środek do prania potrzebujesz:

* pół szklanki sody oczyszczonej (może być kalcynowana), do tego
* pół szklanki boraksu, najbardziej znanego ze swoich właściwości wybielających i działania dezynfekującego.
* 1/4 szklanki płatków mydlanych.

Całość wsypujemy do szczelnie zamykanego pojemnika i potrząsamy, aby wszystkie składniki dobrze się wymieszały.
Do pralki sypiemy 1–2 łyżki stołowe takiego proszku do prania.
Aby nadać praniu przyjemny zapach, do przegródki na płyn zmiękczający dodajemy kilka kropli olejku eterycznego. Jeżeli zamiast proszku wolisz używać płynu, potrzebujesz jeszcze dwa litry wody. Ale po kolei.

Sodę i boraks rozpuść w litrze gorącej wody. Płatki mydlane zagotuj w 0,5 l wody aż do rozpuszczenia się płatków, po czym połącz je z wcześniej przygotowanym roztworem sody i boraksu.
Na koniec dodaj jeszcze 0,5 l gorącej wody i zamieszaj dokładnie całość. Płyn gotowy. Przed użyciem wstrząśnij butelką, w której przechowujesz swój płyn do prania.

Eukaliptusowy środek do mycia łazienek i kuchni

Do zwykłego pojemnika ze spryskiwaczem wlej 0,5 l wody i dodaj 10 ml olejku eukaliptusowego.
I już ! Płyn gotowy !
Każdorazowo przed użyciem wstrząśnij pojemnikiem tak, aby składniki się wymieszały – olejek niestety nie rozpuszcza się w wodzie. Istotne jest to, że tym eukaliptusowym płynem można bezpiecznie wyczyścić także lodówkę bez obawy, że środek będzie mieć kontakt z pożywieniem. Olejek eukaliptusowy działa na grzyby, bakterie a nawet wirusy.

Płyn do mycia okien

Zanim przystąpisz do mycia okien octem, skupmy się na proporcjach. Potrzebujesz dwóch składników.
Wody i octu w proporcji 1:1. Zatem weź szklankę octu i szklankę wody.
Jeżeli nie lubisz zapachu octu do mikstury dodaj 10 kropli olejku pomarańczowego lub cytrynowego. Olejki te nie tylko pięknie pachną ale i pomagają walczyć z tłustymi zabrudzeniami.

Na koniec mgiełka odświeżająca powietrze:

* 1/2 szklanki hydrolatu lawendowego 
*  łyżeczka sody oczyszczonej ( zapewni ona trwałość naszemu odświeżaczowi, ale działa też jak pochłaniacz brzydkich zapachów )

Do tego dodaj kilkanaście kropli olejku eterycznego. Jakiego? Ja na przykład lubię połączenie lawendy z bergamotą, trawą cytrynową, miętą pieprzowa, pomarańczą lub rozmarynem. Ale Ty możesz stworzyć swoją własną, unikatową nutę zapachową.

Wstrząśnij i gotowe!

 

A teraz zadecyduj jaka forma sprzątania lub nie sprzątania przemawia do Ciebie najmocniej i przede wszstkim zadbaj o dobry nastrój :)