Nad pochodzeniem tego zdania nadal trwa dyskusja, ale raczej jest ono przekleństwem niż jak sądzono błogosławieństwem .
Wydaje się być synonimem niestabilności, nieprzewidywalności, nieoczekiwanych zmian, trudnych decyzji i w ogóle nadmiaru informacji, które sprawiają, że „nie jesteśmy sobą”.

Przy tym wszystkim mam wrażenie, że czas przyspiesza ( a co z teorią, że czas nie istnieje? )
A może właśnie to od nas zależy jak czas będzie się zachowywał?
Spróbujemy go okiełznać? albo lepiej … obłaskawić? ;)

Zacznijmy od tej czynności, która musi nastąpić, a jest nią sen.
Sen ma ma niebagatelne znaczenie dla naszej produktywności i samopoczucie w ciągu dnia…
Jego niska jakość nasila reakcje stresowe. To zaś niestety sprawia, iż nasze nadnercza wydzielają kortyzol, co z kolei może przerywać sen lub uniemożliwiać wcześniejsze pójście spać.

A oto kilka sprawdzonych czynności, które ułatwią zasypianie:

• Otwórz okno i wpuść tlen do sypialni, weź kilka świadomych wdechów a potem powoli wypuść powietrze
• Nie oglądaj telewizji i nie zaglądaj do telefonu tuż przed planowanym pójściem spać
• Zrób sobie ziołowy napar, może być werbena, melisa lub rumianek.
• Masz wannę? Przygotuj aromatyczną kąpiel
• Masz prysznic? Użyj mydła z olejkami eterycznymi
• Zadbaj o galopujące myśli, nich przejdą do kłusa a następnie do stępa – w tym może pomóc książka. Czytanie w cudowny sposób usypia :)

Możesz też sięgnąć po moc aromaterapii i ustawić w sypialni dyfuzor z ułatwiającym zasypianie olejkiem eterycznym lub blendem, takim jak choćby “Dobranoc… pchły na noc”.
Nie masz urządzenia? I na to mamy rozwiązanie ;) w postaci mgiełki, którą możesz spryskać pościel czy piżamę w której śpisz.

https://www.shamasa.pl/pl/blendy-eteryczne/blend-olejkow-eterycznych-dobranocpchly-na-noc-

https://www.shamasa.pl/pl/blendy-eteryczne/mgielka-dobranocpchly-na-noc


I koniecznie ustaw łóżko tak aby…. ach, to temat na kolejny artykuł ;)


* jeśli masz swoje sprawdzone sposoby, i nie są one tajemnicą, podziel się nimi z nami, tak abyśmy wszyscy mogli jeszcze bardziej o siebie zadbać :)


A tak w ogóle to z czym najczęściej kojarzy się Wam spokój?

…mnie osobiście… z beztroskim czasem, z dzieciństwem, bezpieczeństwem – w tym i finansowym z czasem spędzanym ze zwierzętami i w otoczeniu natury, ze smakiem, a nawet i właśnie! snem!

Jeśli już umiemy zadbać o zdrowy sen, sprawdźmy inne sposoby.
Jak zatem przywrócić balans naszemu życiu?
Wbrew pozorom małymi krokami można zdziałać wielkie rzeczy więc zaczynamy od tych najprostszych :) takich które z łatwością wpleciemy w codzienność, w których odnajdziemy radość i przyjemność.

Masz psa? Zabierz go na spacer, ale nie w ramach obowiązku. Zajrzyj pupilowi w oczy, nie poganiaj, daj obwąchać każdy kamień i drzewo – to jego czas, to Wasz czas.
Masz w pobliżu las? park? Ty też skorzystasz.
Oddychaj świadomie, głęboko, dostarcz sobie świeżą porcję tlenu.
Wdychaj światło, wdychaj piękne otoczenie, pomyśl jak małe bąbelki tlenu podróżują od dziurek w nosie aż po same płuca, jak przepychają się, turlają… może robią wyścigi? A potem razem z krwią docierają do każdej komórki w Twoim ciele niosąc nową energię… uczestnicz w tym :)
Wdychaj radość, wydychaj to czego nie potrzebujesz, to co Cię obciąża, od czego chcesz się uwolnić.

A może masz kota? My mamy Rudzielca, ma na imię Szamanek i nie ma większej przyjemności niż przytulanie tego pięknego Futra. Zabawa z kotem potrafi zaangażować i sprawić dużo radości :) Koty to bardzo kreatywne zwierzaki, więc staram się ciągle wymyślać dla niego nowe zabawy co jest absorbujące i bardzo relaksujące 

A teraz metoda na „oszczędność czasu”
Masz podzielność uwagi? To może kilka telefonów wykonasz na przykład w trakcie gotowania?
My kobiety mamy w tym wprawę, prawda? Przestrzegam tylko jednej zasady w tej kwestii, żeby do ważnych osób nie dzwonić przy okazji, ale specjalnie. Nawet na krótko, ale skupiam się wtedy tylko na rozmowie z tą osobą.

No i coś z czego możesz zrobić prawdziwe święto i to codziennie :)
Nie, nie chodzi o szybką poranną kawę ;)
Zrób sobie święto picia herbaty. My pijemy dużo herbaty, lubimy taką z prawdziwymi ziołami, więc często ląduje w niej werbena, mięta albo melisa. Albo masala – kochamy orientalne klimaty a teraz w zimie będą miały szczególny smak, więc taka herbata z mlekiem migdałowym, laską cynamonu, kardamonem, goździkiem i jak lubisz anyżem, osłodzona np. syropem z agawy…mmmm.

Prawda że brzmi zachęcająco?
Najważniejsze aby zastosować do tego specjalny, odświętny rytuał. To ma być czas spokoju.
Jeżeli chcesz, możesz ubrać się wyjątkowo, albo otulić ulubionym pledem i w pięknym
( ale nie takim na co dzień ) kubku lub filiżance oddać się relaksowi.
Jeśli dojdzie do tego ciekawa lektura – odpoczynek gwarantowany.
Słuchaj, to nie musi trwać 2 godziny, ale pół to już coś i zawsze lepiej tyle niż nic.
Jeśli nie codziennie to może w dwa wybrane dni tygodnia? Będzie jeszcze bardziej wyjątkowo :)





Takich prostych metod jest nieskończona ilość a wszystko zależy od naszej pomysłowości i uważności, bo każdą czynność można wykonać ze starannością i uwaga albo byle jak.

Poza tym system nagród sprawdza się nie tylko u dzieci ale uprzyjemnia życie także dorosłym ;)
My na przykład po pracy „ w terenie” która zazwyczaj trawa kilka dni ( wiecie, wtedy kiedy się z Wami spotykamy osobiście) uwielbiamy po powrocie poleżeć w wannie z solą epson i jakimś olejkiem eterycznym
( pamiętaj, żeby olejek eteryczny zawiesić w jakimś oleju zimno tłoczonym, może być np. ryżowy czy migdałowy) Myślimy o tym już całą drogę do domu ;)

A właśnie, nawiązując do olejków eterycznych. Nie ma lepszej, szybszej i prostszej metody na relaks z aromaterapią. Olejki eteryczne znane są przecież od tysięcy lat i doskonale wiemy, iż zapach potrafi koić, pobudzać, rozpalać czy studzić…

Aby zadbać o higienę umysłu wykorzystajmy do tego właśnie przywołaną już aromaterapię.
Z pomocą kominka do aromaterapii lub specjalnego dyfuzora ultradźwiękowego bardzo łatwo możemy nadać naszej przestrzeni zapach wybranego olejku.
Możemy wtedy wybrać jeden ulubiony zapach lub gotowy blend odpowiednio ukierunkowany na wyciszenie, dodanie energii, a nawet usprawniający myślenie…
Jeśli używasz kominka pamiętaj, aby zapalić świeczkę z naturalnego wosku – choćby sojowego czy rzepakowego – i zgasić ją po 15-20 min, a po godzinie tą czynność powtórzyć.
Pomoże to zmniejszyć przegrzanie olejku na tyle, na ile to możliwe w przypadku tej metody.

Pod tym linkiem znajdziecie jeden z wcześniejszych wpisów, w którym znajdziecie kilka eterycznych inspiracji:

https://www.shamasa.pl/pl/blog/olejki-eteryczne-w-kosmetykach-i-w-domowym-spa

A tutaj przepis na naszą relaksacyjną kąpie :)

• Przygotuj łyżkę oleju, na przykład takiego ze słodkich migdałów – może być też bardziej elegancko i olejkiem bazowym może być olej z pestek opuncji figowej – i dodaj do niego zalecaną dla danego olejku eterycznego ilość kropli.
Nasze ukochane to pomarańcza, mandarynka, drzewo różane, melisa, sosna, jodła – Ty wybierz swój :)
• Jeśli masz suszone płatki kwiatów ( w sklepach zielarskich są dostępne całe mieszanki) też koniecznie dodaj
• U nas nie może zabraknąć soli epson
• I już ! rozpoczynamy relaks… aha, w połączeniu z książką i czymś pysznym do picia, to najlepsze SPA pod słońcem :)


Jeżeli chcesz i możesz, noś swój ulubiony, odprężający zapach zawsze przy sobie lub na sobie.
Olejkiem eterycznym zakrop wycieraczki w aucie albo miej w torebce chusteczkę z paroma kroplami.

A jak masz ochotę, żeby zawsze aromat był z Tobą idealnie sprawdzą się pachnidła botaniczne.

https://www.shamasa.pl/pl/szukaj?controller=search&s=pachni

Temat stresu i tego jak odprawić go z kwitkiem jest obszerny, dlatego kolejna część już wkrótce.
Znajdziesz w nim więcej o tym, jakie objawy może wywoływać stres i jak im przeciwdziałać. Będzie ciut więcej o konkretnych olejkach i blendach.
Opiszę automasaż krok po kroku.
Przedstawię także kilka ważnych zasad stosowania olejków aromatycznych.
Jesteście ciekawi?

I będzie podpowiedź z dziedziny feng shui – zapraszam, zaglądnijcie do nas :)